Baza Danych - Pilkarze ZKS

W Bazie Pilkarzy ZKS znajduja sie tylko byli zawodnicy ktorzy rozegrali chocby jeden mecz w Olimpii!

sobota, 14 lutego 2009

Wiśniewski Paweł


Data urodzenia: 16 października 1983
Miejsce urodzenia: Elbląg
Wzrost / waga: 176 cm / 75 kg
Pozycja: Napastnik

Kariera:

2001/02 - Polonia Elbląg
2002/03 - Polonia Olimpia Elbląg
2003/04 - Polonia Olimpia Elbląg
2004/05 -
Olimpia Elbląg
2004/05 - Concordia Elbląg
2005/06 - Concordia Elbląg
2006/07 - Concordia Elbląg
2007/08 - pauza
2008/09 -
Olimpia 2004 Elblag (od wiosny 2009)

Kowalik Krzysztof


Data urodzenia: 28 grudnia 1971
Miejsce urodzenia: Dzierzgoń
Wzrost / waga: 186 cm / 79 kg
Pozycja: Obrońca (Napastnik)

Kariera:

1990/91 - Powiśle Dzierzgoń
1991/92 - Olimpia Elbląg
1992/93 - Polonia Elbląg
1993/94 - Powiśle Dzierzgoń
1994/95 - Powiśle Dzierzgoń
1995/96 - Jeziorak Iława
1996/97 - Pomezania Malbork
1996/97 - Jeziorak Iława
1997/98 - Jeziorak Iława
1998/99 - Jeziorak Iława
1999/00 - Jeziorak Iława
1999/00 - FC Carl Zeiss Jena
2000/01 - FC Carl Zeiss Jena
2001/02 - VfL Osnabrück
2002/03 - SV Waldhof Mannheim
2003/04 - VfB Pößneck 09
2004/05 - FC Carl Zeiss Jena
2005/06 - FC Carl Zeiss Jena
2006/07 - FC Carl Zeiss Jena
2007/08 - VfB Pößneck 09
2008/09 - TSV Grebenhain

Krzysztof rozegrał w sumie ?? meczy i zdobyl 5 bramek w barwach Olimpii Elblag:

Zdobyte bramki:

W lidze: 4 gole

1 - 31 maja 1992 w 39 min. na 1-0 w meczu z Wisloka Debica 1-0 (1-0) D
2 - 8 sierpnia 1992 w 88 min. na 3-0 w meczu z Chojniczanka Chojnice 3-0 (0-0)
3 - 15 sierpnia 1992 w 58 min. na ?-? w meczu z Gryf Wejherowo 1-1 (0-0)
4 - 23 pazdziernika 1992 w 62 min. na ?-? w meczu z Elana Torun 1-1 (0-0)

W Pucharze Polski (Szczebel Centralny): 1 bramka

1 - 12 sierpnia 1992 w ?? na ?? w meczu z Jagiellonia Bialystok 1-5 (0-1)

inne:

2.Bundesliga - w barwach: SV Waldhof Mannheim i FC Carl Zeiss Jena
Bilans: 44 mecze, 1 gol, 7 zoltych kartek oraz 1 czerwona

Wywiad z Krzysztofem Kowalikiem


Foty:



Krzysztof w barwach FC Carl Zeiss Jena w meczu przeciwko Kaiserslautern 0-0
16 kolejka - 2.Bundesliga 2006/07 - 08.12.2006

Kowalik - 6 od lewej w srodkowym rzedzie - 2005/06 Carl Zeiss Jena

(wywiad z )12 luty 2008 bundesliga.pl

Krzysztof Kowalik (ostatnio FC Carl Zeiss Jena) - wychowanek Powiśla

Ostatnio nie przedłużył Pan wygasający do 31.12. 2007 roku kontrakt z VfB Pößneck 09, oznacza to, że zakończył Pan swoją przygodę z piłką albo chce zmienić klub?

Z piłką profesjonalną na pewno tak, już latem. Jeżeli chodzi o Pößneck, to warunki na jakich miałbym dalej w tym klubie występować absolutnie mi nie odpowiadały. Nie tylko finansowe, ale i czysto sportowe.

Po zakończeniu sezonu 2006/2007 miał Pan występować w drugiej drużynie FC Carl Zeiss Jena i pomóc swoim doświadczeniem młodszym kolegom. Dlaczego krótko przed rozgrywkami zdecydował się Pan zmienić barwy klubowe i przenieść do VfB Pößneck 09?

Tu sytuacja była podobna, chociaż warunki były do zaakceptowania, to sposób w jaki ze mną prowadzone były rozmowy, skłoniły mnie do odmowy. Zresztą dyrektor sportowy z którym rozmawiałem przyczynił się do obecnej mizery sportowej tego klubu i już nie pracuje w nim.

W swojej karierze piłkarskiej Krzysztof Kowalik występował w kilku polskich i niemieckich klubach. Proszę w kilku zdaniach podsumować swój pobyt w nich.

Powiśle Dzierzgoń: To moje miasto rodzinne i klub w którym zaczęła się moja przygoda z piłką. Mój przyjaciel Rafał Kaczmarczyk (znany w pierwszej lidze polskiej) wraz ze mną stawiał tam pierwsze kroki. W między czasie razem występowalismy w barwach Lechii Gdańsk w juniorach grupy A, gdzie trenerem był Pan Bogdan Kaczmarek. Przez rok treningów u tego Pana nauczyłem się więcej niż przez wiele lat w innych klubach. To był dla mnie taki porządny kop naprzód.

Olimpia Elbląg: Tu poraz pierwszy puszczono mnie na głębokie wody. Jako 18-latek zadebiutowałem w drugiej lidze, w meczu z Koroną Kielce.

Pomezania Malbork: Następny krok do przodu w wydaniu drugoligowej piłki.

Jeziorak Iława: Tu najpierw trzecioligowa, a następnie ponownie drugoligowa pilka. Piękne miasteczko nad Jeziorakiem. Po kilku kolejkach sezonu 1999/2000 (jesienią) zostałem zauważony przez obserwatorów i trenerów trzecioligowej Carl Zeiss Jeny.

FC Carl Zeiss Jena: Pierwsze występy na boiskach niemieckich, ale też pierwsza poważna kontuzja (zerwany mięsień brzucha). Pech, bo już wtedy po świetnych występach bliski byłem rozmów z drugoligowym klubem.

VfL Osnabrück: To rok raczej odbudowy po kontuzji. Kontrakt podpisałem na trzy lata, ale już po roku opuściłem ten klub.

SV Waldhof Mannheim: Ponieważ właśnie w tym klubie pojawiła się szansa gry w drugiej Bundeslidze. Po roku wszystko się rozleciało, ponieważ klub borykał się z kłopotami sportowymi i finansowymi. Ostatecznie załowałem jednak, że odszedłem z Osnabrück.

VfB Pößneck 09: Tu byłem zmuszony na obniżenie swoich lotów, gdyż tylko tu mogłem otrzymać wizę na pobyt w Niemczech. Polska nie była jeszcze w UE, a mi i mojej rodzinie brakował tylko jeden rok do otrzymania stałej wizy. Po roku wróciłem do Jeny.

Jest Pan zadowolony z tego, co osiągnął? Z jakiego klubu pozostały najlepsze wspomnienia?

Myślę, że mogę być zadowolony, choć niedosyt zawsze pozostaje. Szkoda, że dopiero jako 28-latek wyjechałem na zachód, bo mogłem więcej zwojować w piłce. Zdecydowanie najlepsze osiągnięcia związane są z ostatnimi latami występów w FC Carl Zeiss Jena. Rok po roku awans z czwartej ligi do drugiej Bundesligi, to coś, czego nie wielu udało się osiągnąć. W trzecim roku utrzymanie było ukoronowaniem całego przebiegu mojej przygody z pilką. Rok 2006, to najszczęsliwszy dla mnie pod każdym względem, awans do drugiej ligi zbiegł się z narodzinami mojego drugiego syna Oliviera. W czwartek przyszedł na świat, a w sobotę zapewniliśmy sobie awans.

Co jest dla Pana największym sukcesem sportowym, a co porażką?

Sukcesem jak już wspomniałem awans z czwartej do drugiej ligi oraz utrzymanie się w niej. Porażka, to napewno długa kontuzja, z którą borykałem się prawie rok.

Proszę zdradzić naszym czytelnikom plany na przyszłość. Może zostanie Pan trenerem?

Myślę, że jestem jeszcze w stanie pograć na poziomie czwartej ligi jakieś dwa lata, łącząc to z pracą. To, czy bedę trenerem trudno mi w tej chwili powiedzieć, nie wykluczam takiej możliwości.

Źródło: bundesliga.pl

Szweda Karol


Data urodzenia: 29 kwietnia 1981
Miejsce urodzenia: Złotów
Wzrost / waga: 174 cm / 65 kg
Pozycja: Napastnik

1999/02 - Amica II Wronki
2002/03 - Mazowsze Grójec
2003/04 - Polonia Olimpia Elbląg
2004/05 - Olimpia Elbląg
2004/05 - Polonia Słubice

2005/06 - Znicz Pruszków
2005/07 - VfB Oldenburg
2007/09 - Goslarer SC von 1908

Karol rozegra
ł w sumie 43 mecze i zdobyl 4 bramki w barwach Olimpii Elblag:

Zdobyte bramki:

1 - 27 wrzesnia 2003 w 22 min. na 2-2 w meczu z Legionovia Legionowo 2-3 (2-2) W
2 - 8 listopada 2003 w 67 min. na 2-0 w meczu z Mazowsze Grojec 2-1 (1-0) D
3 - 24 kwietnia 2004 w 39 min. na 1-0 w meczu z MZKS Kozienice 3-0 (1-0) D
4 - 4 wrzesnia 2004 w 25 min. na 3-0 w meczu z Warmiak Lukta 8-0 (5-0) D

Mecze w barwach Olimpii:

???

Wywiad z Karolem Szweda


Foty:




od lewej w barwach VfB Oldenburg i Goslarer SC von 1908


(wywiad z serwisu: bundesliga.pl - 13 luty 2008)
Panie Karolu, proszę przedstawić się bliżej naszym czytelnikom.

Karol Szweda. Urodzony: 29.04.1981 roku w Złotowie (woj. Wielkopolskie). Pozycja: lewy pomocnik, napastnik.

Karol Szweda jest wychowankiem Amici Wronki? W jakich klubach występował Pan przed przybyciem do GSC Goslar 08?

Jestem wychowankiem Sparty Złotów, w wieku 16-tu lat trafiłem do szkółki piłkarskiej we Wronkach (Amica Wronki). Kolejne kluby to: Mazowsze Grojec, Olimpia Elbl?g, Polonia Słubice, Znicz Pruszków oraz po wyjeżdzie za granicę VfB Oldenburg i obecnie GSC Goslar 08.

Może podsumuje Pan w kilku słowach swój pobyt w nich?

Amica Wronki - jest to najpiękniejszy czas zwiazany z moim życiem piłkarskim. Klub 1-ligowy doskonale zorganizowany, bardzo dobre zaplecze, boiska. Wysoko wyszkolona kadra trenerów. W tym klubie nauczyłem się na czym polega piłka profesjonalna! W tym też klubie osiagnełem swoje pierwsze sukcesy, jak Mistrzostwo Polski Juniorów. W Amice stawiałem pierwsze kroki w piłce seniorskiej, miałem okazję trenować, grać z wieloma znanymi piłkarzami, jak Paweł Kryszałowicz, czy Mariusz Kukiełka. Stycznosć z tymi piłkarzami pozwalała mi wiele się nauczyć. 6 lat w Amice Wronki, to czas sukcesów, a także upadków. Doznałem tam pierwszej poważnej kontuzji, która mocno wpłynęła na moje póżniejsze decyzje. Następnie trafiłem do 3-ligowego Mazowsza Grojec, kolejny klub to 3-ligowa Olimpia Elbl?g, gdzie sciagneli mnie Czesław Michniewicz i Adam Fedoruk. Krótki czas spędziłem w Polonii Słubice i Zniczu Pruszków z którego postanowiłem wyjechać do Niemiec. Grałem też jeden sezon w pierwszej lidze piłki halowej (Futsal), gdzie zdobyłem brazowy medal Polski z drużyn? Chojnic. W Niemczech trafiłem do VfB Oldenburg, klubu z pewnymi tradycjami, z krótka przygoda 2-ligowa. W VfB Oldenburg występowało wielu znanych polskich piłkarzy. Z tym klubem występowałem w Niedersachsen lidze, gdzie awansowlismy do Oberligi Niedersachsen West. Trener był zadowolony z moich występów, z mojego wkładu w awans. Bardzo chciał mnie zatrzymać, jednak sprawy nie zwiazane z piłk?, a bardziej z ciężkimi rozmowami z prezesem skłoniły mnie do zmiany klubu, choć nie ukrywam bardzo chciałem zostać! Dobry kontakt z drużyn?, z kibicami sprawiały, że czułem się w tym klubie dobrze! Wkrótce dostałem dwie oferty, z VfL Oldenburg i GSC Goslar 08, gdzie trenerem jest znaj?cy mnie z występów w Oldenburgu Goran Barjaktarevic. Krótka rozmowa z Goranem sprawiła, że zdecydowałem się na grę w GSC Goslar 08.

Proszę przedstawić nam bliżej obecny klub, co chciałby Pan z nim osi?gn?ć?

GSC Goslar 08 - jest to klub występuj?cy obecnie w nowej Oberlidze Niedersachsen, klub który rozwija się małymi krokami. Główny sponsor, to człowkiek bardzo zamożny o wielkich aspiracjach. Jest tu bardzo ciekawa drużyna złożona głównie z młodych głodnych sukcesów ludzi. W tym roku naszym celem jest naturalnie walka o awans oraz puchary w których jeste?my w półfinale na szczeblu centralnym. Jestem bardzo zadowolony, że trafiłem do tego klubu, bo uwielbiam czuć presję wyniku walki o awans, to daje tylko motywacje pilkarzowi. Z tym klubem na pewno chciałbym już w tym sezonie awansować, co na pewno dla miasta byłoby wielk? już spraw?, choć wierzę, że już w niedługim czasie GSC Goslar 08 będzie grać w wyższych ligach! Chciałbym w tym bardzo pomóc.

Gdyby nadeszła interesuj?ca oferta z polskiego klubu, to rozważył by j? Pan?

Bardzo często rozmy?lam, czy fajnie by było wrócić znów do Polski, mam tam swój klub w którym od dawna chciałem grać. Byłem już jedn? nog? w nim, lecz tak bywa w piłce, że czasem co?, co jest pewne nagle ulega zmianie. Na pewno dobr? ofertę z Polski bym mocno rozważył.

Na koniec proszę zdadzić naszym czytelnikom plany na przyszło?ć?

Moje plany na przyszło?ć na pewno będ? zwi?zane ze swiatem piłki. Chciałbym na pewno wykorzystać wszystko czego mogłem się nauczyć, co mogłem poznać, zobaczyć. Mam jedn? fajn? my?l w głowie ale może zostawię j? narazie w mojej główce...

Na koniec chciałbym pozdrowić wszytskich czytelników tego portalu oraz wszystkich moich trenerów z którymi miałem okazję pracować, jak Elek Sawicki, Ryszard Łukasik...
KAROL SZWEDA

(wywiad z serwisu: bundesliga.pl - 13 luty 2008)